Jestem już prawie po 4 dniach diety i dzisiaj wbrew zaleceniom producenta diety zważyłam się- waga początkowa 77,8 kg, waga dzisiaj 75,2 kg. Jest nieźle. Pewnie w większości to woda ale i tak jestem zadowolona :)
Czy głoduję na diecie? NIE , posiłki są smaczne zazwyczaj, chociaż już wiem że napewno, że nie zjem nigdy więcej kefiru z musli. Co dziwne posmakował mi szpinak przyrządzony według ich przepisu. Dowiedziam się też, że kasza kuskus jest bardzo smaczna.
Muszę się przyznać że nie przestrzegam diety w 100 % - bo niewyobrażam sobie gorzkiej kawy, herbatę zresztą też troszkę dosładzam. Mam na sumieniu też i inne drobne grzeszki ale staram się, naprawdę się staram, bo idzie wiosna i mam nadzieję jakoś wyglądać jak już zimowe futro schowam do szafy.
Może przeczyta to jakaś inna użytkowniczka diety 3d chili i podzieli się ze mną swoimi przeżyciami.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz